Ten tytuł to nie żart. W nocy z 26 na 27 października klasa 5a wraz z opiekunami – panią Wiesławą Rydelek i wychowawczynią Magdaleną Grochowską postanowiła sprawdzić, czy szkołę da się lubić nawet nocą. Nie udało im się wprawdzie spotkać żadnego z duchów rycerzy krzyżackich, które podobno błąkają się nocami po budynku – wszak tu niegdyś stał zamek, gdzie ci rycerze mieszkali – jednak wspólnie spędzony czas można zaliczyć do udanych.Wieczór zaczął się kolacją, potem były różne gry i zabawy, zajęcia w sali komputerowej oraz nocny seans filmowy, a nawet tańce. Zabawa była tak dobra, że sen nie chciał przyjść do uczniów. W końcu jednak udało im się zasnąć -zatem nocka w szkole zaliczona.